Nasz świat Mortem

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#46 2013-01-25 20:42:53

El Presidente

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-21
Posty: 59
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Sprytna, jest sprytna ale niech nie myśli że to jej pomoże. Prowokacja to prowokacja, a informacja była prawdą , choć swojego wilka znalazł w innym regionie świata.  Podróż do Kali, Lasu Devon była ciężką decyzją niosącą konsekwencje. Pradawni Bogowie tych lasów jednak woleli by, dostał towarzysza niedoli. Wrócił do lekcji, myśli znowu ukazały mu dewastie.
- Lubie wilki, są lojalne i nie mają sekretów. Odwdzięczają się za pomoc. Masz racje Dewastia pełna jest roślinności leśnej. Ma to swe uroki. A jak narodziła się tu ludzkość i jej kultura, wiesz ?

Offline

 

#47 2013-01-25 20:52:14

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Claudia

Zachichotała bezdźwięcznie. Nadal wydaje się być twardym. Może więcej informacji wyprowadzi go z równowagi.
- Owszem, wilki są lojalne - powiedziała spokojnie. - I pewnie trzymałyby się właściciela, gdyby nie były związane i wygłodzone.
Ścisnęła pod ławą dmuchawkę. Zastanawiała się, czy czasami nie posunęła się za daleko.
- Nie, niestety nie wiem - odparła po chwili. - Nie doszliśmy do tego z moim byłym nauczyciel, bo... - zawiesiła głos i powiększyła obrzydliwy, lekki uśmiech. - Nie skończył najlepiej.

Offline

 

#48 2013-01-25 21:09:20

El Presidente

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-21
Posty: 59
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Nudno, robi to tak słabo że aż uszy bolą. Tylko niech nie wyciąga tej swojej dmuchawki. Jeśli to miał być znak żeby jej nie denerwować to słaby. Trudno, całe życie stąpam po cienkiej lince. Znowu wykrzywił twarz w grymasie, podrapał prawego bokobroda. Jadąc palcem do samego kącika ust. Stwierdził.
- Wilki nie mają właścicieli, nawet te związane i głodne, mają tylko towarzyszy niedoli, jak ja to zacząłem zwać. Tak a historia kultury dewastii zaczęła się od prostego ludu Dip-cze, który w poszukiwaniu dobrego miejsca do życia w spokoju. Osiedlili się tu, budując małą cywilizacje która trwa do dziś.

Offline

 

#49 2013-01-25 21:30:22

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Claudia

- Towarzyszy niedoli? - Uniosła lekko brwi. - Czy to znaczy, że wilka i jego 'towarzysza' spotykają te same rzeczy, tak? Że są w tej samem sytuacji, przeżywają to samo dzieląc się swoimi zmartwieniami, hm?
Zamyśliła się uśmiechając do niego i podpierając podbródek jedną ręką.
- Co teraz robi pański wilk i dlaczego nie jest pan razem z nim?

Offline

 

#50 2013-01-25 21:38:45

El Presidente

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-21
Posty: 59
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Chciał jej bardzo szybko odpowiedzieć , bez namysłu.
-Wczoraj naraziłem się jakimś idiotom którym najchętniej wpakowałbym miecz prosto w brzuch, rozwaliłem się tak że nie mogłem nawet podnieść. Odebrano mi nawet ubranko, zostawiając buty. gdyby nie ty pewnie zdychałbym w męczarniach. Mój wilk pewnie jest gdzieś uwięziony, nie jestem z nim  bo jestem bezbronny, jak lud dip-cze który został uratowany przed atakiem watahy jeźdźców najemników, wynajętych przez innego barona. dip-cze istnieje bo jakieś ciekawe zdarzenie losu stworzyło powódź, a osada była na wzgórzu.

Offline

 

#51 2013-01-25 21:49:16

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Claudia

Zachichotała wrednie zasłaniając usta ręką.
- Lubię z panem lekcje, są zabawne. - Spojrzała na niego rozbawiona. - A prawdę mówiąc nie interesuje mnie historia. Od małego sie jej uczę, a jeszcze nigdy nie przydała mi się. Tatuś chciał mi znaleźć jakieś zajęcie. Od zawsze chciał się mnie pozbyć.
Nawet nie wiedziała, czemu nie się zwierzyła. Każe zdanie mówiła wesołym tonem, z uśmiechem, choć słowa temu przeczyły.
- Po co takiemu włóczędze jak pan wiedza? - spytała w końcu przyglądając się głównie jego butom. - Powinien pan sie nauczyć jak nie dać się wykiwać szesnastolatce, bo niestety potrzebny był mi jeden dzień, a już mam pana w garści... - rzekła, uśmiechnęła się obrzydliwie, a wyciągając swoją dmuchawkę zaczęła się nią od tak bawić. Nie miała zamiaru jej używać, ale uznała, że pokazanie jej spotęguje w mężczyźnie strach.

Offline

 

#52 2013-01-25 21:59:44

El Presidente

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-21
Posty: 59
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Tą dmuchaweczką możesz sobie co najwyżej otruć, albo zastraszyć, ale teraz ci niestety nie wyszło. Jednak zrobił wielkie oczy by zgrać pozory. Po chwili rzekł.
-  Odwiedziłem cały świat, wiem o nim dużo, może za dużo. Co gdzie żyje, jak żyje i dlaczego żyje. Wyszłem z opresji gorszych niż z tych w których teraz jest mój wilk. Jestem Włóczęgą ale jestem bardziej światowy niż ty drogie dziecko. Machasz mi małą rureczką ze strzałkami a ja  wiem skąd pochodzi ta rurka, Kto mógł ją zrobić i dlaczego jest taką bronią. Historia drogie dziecko, potężna broń. Jestem uległy ale nie bardziej niż ty, w tym że ja nie jestem ignorantem.

Offline

 

#53 2013-01-26 20:21:42

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Claudia

Wycelowała w niego dmuchawkę zbliżając ją do ust na odległość dwóch centymetrów. Na jej wargach gościł lekki, kpiący uśmiech. Wstała nie spiesząc się.
- Co Ci przyjdzie z wiedzy? - spytała powoli wiedząc, że już nie musi do niego zwracać się grzecznościowo. - Może i wiesz, skąd ta dmuchawka pochodzi. Może i wiesz, kto ją zrobił. A jednak to ja ją trzymam i to ja mogę wbić w Ciebie strzałkę, prawda?
Zaśmiała się.
- Dobrze, przejdźmy do rzeczy. Chcesz odzyskać swojego zwierzaka?

Offline

 

#54 2013-01-26 20:44:45

El Presidente

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-21
Posty: 59
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Uśmiechnął się lekko, podnosząc prawy kącik ust. Dlatego został jej nauczycielem. Nie jest absolwentem uczelni a jedynie jej byłym uczestnikiem. Nie zostanie wielkim uczonym,  odkrywcą zaginionych historycznych faktów. Nikomu nie jest potrzebny. Jeśli to dziecko ma takie zainteresowania, to zapewne jest jego kolejną ofiarą. W co on się wpakował. Wlazł w niezłe gówno, musi wyjść z tego po prostu mniej gówniano. Ewentualnie jego kości skończą w jakimś jeziorku a pamięć skończy się w pamiętniku psychopatki. Trudno. Po chwili stwierdził.
- Wiesz jak straciłem rękę ? Napadła na nas spora grupa bandytów, w jednej z mniej cywilizowanych ulic Krasnesterwa. Nas było pięciu, ich trzydziestu. Zabiłem na pewno dziesięciu, może piętnastu. Kiedy mordujesz w bojowym szale nie liczysz trupów. Jeden zaszedł mnie od tyłu i odciął wielkim toporem prawą rękę. Szybko się odwróciłem i spojrzałem mu w oczy. W życiu nie widziałem straszniejszego człowieka.- Podniósł lewą rękę i zaczął lekko gestykulować.- Nie boje się już śmierci, raz spojrzałem jej w oczy. Nauczyłem się podczas podróży pokory. Ten wilk to mój towarzysz. Zrobię co mogę, ale i ja mam granice, powoli wracam do sił.

Offline

 

#55 2013-01-26 21:41:49

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Claudia

Dziewczyna wysłuchała spokojnie, tego,co ma jej do powiedzenia. Uśmiech z jej ust nie znikał, wodziła tylko wzrokiem za jego dłonią, a jej myśli szły powoli drogą, która kończyła się na strasznym pomyśle. Szlachcianka bowiem postanowiła pozbawić go jego ostatniej dłoni. Jej ciałem wstrząsnął przyjemny dreszcz, jednak ukryła to znakomicie. Wyszła powoli z ławki nadal celując w niego.
- Nie boisz się śmierci, tak? - spytała i zachichotała. - I nigdy nie widziałeś straszniejszego człowieka? Zastanawiałeś się, czemu porwałam Twego wilka? Wiesz... Lubię mieć kontrolę. Nie chciałam, by jakiś włóczęga zaśmiecał sobą moją rezydencję.
Zaczęła iść w stronę drzwi nadal celując w niego.
- Dobrze, że podróż nauczyła Cię pokory. Przy mnie będziesz jej potrzebował. Zbliż się powoli w moją stronę - powiedziała, gdy już była przy drzwiach.

Offline

 

#56 2013-01-26 21:53:32

El Presidente

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-21
Posty: 59
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Jej ruchy doprowadzały go do szału, a raczej jej zabawa. On miał tego wszystkiego dość. To powinno się skończyć nim się zaczęło. Powoli robił to o co kazała, choć raczej słyszał w tym prośbę.  stanie się jej nową zabaweczką, ostatecznie kończąc jako wypchana lalka albo szkielet o imieniu edward. Sprawdził lewą ręką czy nie miecza, nie miał. Żałował. Czuł już oddech śmierci. Niedługo to może on przejmie prowadzenie w tej grze.
Jednak na razie wolał być tym "kontrolowanym".
- Włóczęga ma nadzieje że przed swoją niechybną śmiercią zobaczy starego towarzysza. - Wiedział że go nie zabije szybko będzie wolała igrać, bawić się. Jednego psychopatę już w życiu spotkał, ale tamten nie miał mózgu. Ona jest zaś psychopatą z wychowania, ale takim z mózgiem.

Offline

 

#57 2013-01-26 21:59:48

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Claudia

Dziewczyna uśmiechnęła się widząc jaki jest grzeczny. Zachichotała po czym powoli opuściła broń, jednakże jej nie chowając.
- Nie mogę się jeszcze Ciebie pozbyć. Mój tata ma dużo pracy i nie ma na razie czasu na znajdywanie mi nowego nauczyciela. Dobrym jednak nadal pozostaje to, że mało go obchodzi, czego się nauczę. Zawrzemy układ. Ty mnie nie będziesz uczył, ale wszystkie Twoje raporty będą typu "Pańska córka robi duże postępy". W zamian ja Cię tak szybko nie zabije. Nie próbuj uciekać. Pamiętaj, że Twój wilk nadal jest na mojej łasce. Dobrze, że ludzie mają coś, na czym im zależy. Mogę im wtedy to zabrać.
Zachichotała, tym razem głośniej.

Offline

 

#58 2013-01-26 22:07:00

El Presidente

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-21
Posty: 59
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

A to wredna su... powstrzymał się w myślach żeby to dokończyć. Gdyby miał rękę prawdopodobnie by ją udusił, ale jedną się nie da, sprawdzał. Najezdrza na emocje, specjalnie. W jego oczach zaiskrzył gniew. Ledwo co się powstrzymywał. Zacisnął pięść i stwierdził.
- Niech i tak będzie, ale jakieś podstawy musisz znać inaczej mogą być problemy, po zakończeniu pracy z tobą chce widzieć wilka. Odzyskam też strój, możesz go wyprać. Reszta zależy od ciebie. Na razie usiądź , jeszcze trwa lekcja. Powiesz mi coś o tym wrednym lokaju.

Offline

 

#59 2013-01-27 18:31:54

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Claudia

Dziewczyna zachichotała. Był bardzo zabawny myśląc, że będzie respektować jego warunki. Zobaczy wilka? Jasne! Odda mu ubrania? Oczywiście! Gdyby tylko wiedział, że nie wyjdzie z tego domu żywy. Skinęła głową po czym schowała dmuchawkę za ozdobną wstążkę przy biodrach.
- Historia jest nudna, nie chce mi się uczyć - rzekła, ziewnęła na chwilkę darując sobie dobre maniery po czym odwróciła się do drzwi i pociągnęła za złoty sznurek przyczepiony zaraz przy wejściu. Po tym ruszyła w stronę ławki i zasiadła w niej.
- Mój wredny lokaj to nie mój problem. To, że mu podpadłeś to jedynie Twoja sprawa. - Wzruszyła ramionami. - Odpowiada tylko przed moim ojcem, a że ja jestem tatusia oczkiem w głowie to także przede mną. A mu się nie spodobał Twój wygląd... Cóż, tak wyszło. Dobrze, proszę pana. Może pan kontynuować.

Offline

 

#60 2013-01-27 19:43:06

El Presidente

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-21
Posty: 59
Punktów :   

Re: Letnia rezydencja państwa von Astimel

Bezczelność, niesprawiedliwa bezczelność. Znowu sprawdził czy posiada broń, i znowu się zawiódł. Źle się dzieje, złość wciąż narasta. Jeśli ten pachołek będzie chodził bezprawnie. Jeśli to dziecko nie zrobi mu krzywdy zanim on zrobi jej, zemsta na lokaju dojdzie do skutku. Narazie niech myśli że jest jej posłuszny, do czasu jak dorwie lokaja.
- Oczko w głowie, pff. niech będzie. Wilka chce zobaczyć jak najszybciej, jeśli pozwolisz. Ubrania też. Lokaj może się chwilowo czuć bezpieczny.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.109 seconds, 9 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wolfquest.pun.pl www.097dca.pun.pl www.architekci2006.pun.pl www.mistrzowie-skilla.pun.pl www.avril.pun.pl