#541 2013-04-04 18:37:15

 Arnil

Mały Admirał

6855598
Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1590
Punktów :   

Re: Port na południu

Nar

Ifryt szybko leciał do Miśki. Czuł krew Askary splywającą mu po recę. Uważał jednak, że mimo wszystko krwawi za mało by od tego umrzeć, mimo jednak wszystko sie śpieszył. Po chwili wylądował tuż przed Arią.
- Znalazłem ją, ale nie koniecznie z nią najlepiej. Potrzebuje pomocy. Nie mogę nic zrobić bez ziół, lekarstw i bandaży. - Powiedział po czym polożył ją ostrożnie na kępce twarzy przy Miśce. Jakieś dwie osoby w okolicy zaczeły przyglądać się sytuacji.
- Wiesz gdzie coś takiego dostaniemy?

Offline

 

#542 2013-04-06 20:26:27

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Port na południu

Miśka

Na widok nadlatującego Nara wstała. Spojrzała na poharataną i całą w ranach krwawiącą Askarę po czym uniosła brwi i przez chwilę nic nie mówiła. Gdy ten zapytał zastanowiła się po czym uklękła pryz dziewczynie dłońmi zaczęła zbierać jej krew z rąk.
- Za rogiem jest zielarz. Powinien coś mieć. Weź ją tam. Będziesz szybszy.

Offline

 

#543 2013-04-06 20:33:37

 Arnil

Mały Admirał

6855598
Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1590
Punktów :   

Re: Port na południu

Nar

- Za rogiem? - Nar zdziwił sie w ten zbieg okoliczności, ale zdziwił sie , w ten dziwny zbieg okoliczności, ze jest akurat tak blisko. Jednak nie zwracajać uwagi na otaczających ich ludzi ruszył szybko do sklepu. Tam kupił to co najpotrzebniejsze i wrócił. Najpierw posmarował kupioną maścią twarz Askary, i wszystkie rany. Potem podsunął jej do nosa mała fiolkę, która działał trzeźwiącą. Kiedy tylko opary płynu wciagneła do nosa natychmiast otwarłą oczy.
- Niar? - Zapytała lekko ospana
- Gdzie smok i Cassida? - Zapytał Nar, po chwili uświadamiajac sobie swoją nietaktownosć. - A właściwie jak sie czujesz?

Offline

 

#544 2013-04-28 19:20:38

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Port na południu

Miśka

Spojrzała na Nara, po chwili na Askarę, a potem znów na Nara. Po chwili podniosła dłoń, spoliczkowała go i odepchnęła.
- Ja sie tym zajmę - powiedziała kręcąc głową i pomagając Askarze usiąść. - Możesz mówić, czy chcesz odpocząć? - spytała po eurmiańsku. Dziewczyna odetchnęła głęboko po czym spojrzała na swą boginię i skinęła głową.
- Mogę mówić, moja Deo - odrzekła, a Miśka wzięła ją na ręce i położyła na ławce.
- Wiec gdzie jest smok i Cassida? Wszystko z wami w porządku? Dużo czasu minęło... Nar, pomóż mi troszkę. Przytrzymaj jej głowę.

Offline

 

#545 2013-04-28 19:29:04

 Arnil

Mały Admirał

6855598
Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1590
Punktów :   

Re: Port na południu

Nar

- Au...- Cofnął się ifryt. - Za co? - Nie wiedział, zo co dostał. Przecież nie zrobił nic złego.
- Tak najpierw mi przyłóż, a potem poproś o pomoc. - Pomarudził trochę Nar, jednak spełnił jej prośbę. Podszedł i nie za ciepłymi dłońmi chwycił jej głowę i przytrzymał ja. - Powiedziała chociaż gdzie mam lecieć? I czym mam biec po te zioła, czy damy jej się wykrwawić? - Zapytał jak zwykle niecierpliwy Nar. Mimo wszystko troszczył się o Askarę, choć bardziej zależało mu na Miśce.

Offline

 

#546 2013-04-28 19:38:32

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Port na południu

Michaela Arita Aria Venom-Hirius

- Tak, tak... - przytakiwała Aria, gdy Askara nawijała po eurumiańsku. Po chwili zrobiła myślącą minę i zwróciła się do Nara. - Zabiorę ją do rezydencji. To niedaleko stąd, a Ty leć na północny-wschód, do lasu. Z góry jaskinia będzie dobrze widoczna. Tak się ukrywają - dodała i wstała biorąc ranną na ręce.
- Leć, jest mało czasu.

Offline

 

#547 2013-04-28 19:52:59

 Arnil

Mały Admirał

6855598
Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1590
Punktów :   

Re: Port na południu

Nar

- Nic sie nie stało, nie musisz przepraszać. - Zamienił wirek pod sobą w wirek. - Mam nadzieje, że starczy mi zasięgu. - Uśmiechnął sie do niej ciepło, po czym podleciał w górę i zaczął lecieć do lasu.
- Co to ma być za jaskinia? - Zapytał pod nosem Nar. Jednak jak już szukał to rzeczywiście zauważył jakąś górę blisko lasu. Założył dłonie na piersi i leciał szybko w tamtą stronę. Szybko znalazł wejście w górę, jednak zdziwił się gdyż w środku była całkiem ciemna. Ponownie sprawił sobie nogi i zapalił ognik na dłoni wchodząc do środka. Okazało się, że za zakrętem znajduje się Cassida. Jednak był pewien problem. Głaskała smoka po głowie. Jednak jego głowa byłą podobnej wielkosci jak dziewczyna! Narowi zrobiło sie słabo. Ten smok może go bez problemu rozdeptać! Ostrożnie podszedł do dziewczyna.
- Co się z nim stało? - Cassida spojrzała na niego zdziwiona.
- Wyrósł? Choć przyznam, że niezwykle szybko. - Uśmiechnęła się niewinnie. - Gdzie nasz, pani? - Zapytała dosć skromnie.
- Włąsnie miałem was do niej zabrać, ale moze być z tym pewien problem.- Powiedział Nar, wciąż spoglądając na gada podejrzliwie.
- W takim razie weź tylko mnie, on tu poczeka. - Podniosła sie ostrożnie, trzymając dłoń na swoim brzuchu. - Tylko ostrożnie, proszę. Mam nadzieje, że pani nie będzie na mnie zła, że nie było mnie przy niej.
- No dobrze. - Powiedział Nar i podniósł ją na ręce, wciąż patrząc na smoka. - Nie ucieknie? - Zaczął z nią isć w stronę wyjścia.-
- Nie, spokojnie. To grzeczne stworzonko. - Nar szybko wyleciał z jaskinii, kierując sie do Miśki.

Offline

 

#548 2013-05-04 20:36:26

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Port na południu

Michaela ela ela ela ah ah ah Under my Michaela ela ela xD

Dziewczyna bardzo się spieszyła, ale jednocześnie szła ostrożnie, by nie zadawać Askarze dodatkowego bólu. Po drodze próbowała uśmierzyć jej ból magią krwi, ale nie była na tyle skupiona, by jej to wyszło. Wpadła do salonu, gdzie przebywała Canda z jej chłopakiem po czym oddana ranną pod ich opiekę. Sama wróciła do miasta wraz z lampą, by Nar wiedział, dokąd sie udać. Czekała patrząc niecierpliwie w niebo. Po chwili ujrzała Nara niosącego Cassidę.
- Co sie stało? - spytała z rozpędu. - Wszystko dobrze?

Offline

 

#549 2013-05-04 20:42:05

 Arnil

Mały Admirał

6855598
Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1590
Punktów :   

Re: Port na południu

Nar

- Z tego co wiem, wszystko dobrze. - Powiedział, zamieniajac swoje nagi w nogi, podczas lądowania. Pomógł jej stanąc na ziemi, a Cassida natychmiastowo spróbowała niezręcznie skłonic się Arii.
- Ja przepraszam pani, ja nie byłam w stanie, pani pomóc. Nie w tym stanie. Poza tym, panienka Askara mnei zabrała i musiałyśmy pilnować smoka. Proszę, pani nie karaj mnie. - Cały czas patrzyła w ziemie podczas mówienia.
- SPokojnie. - Nar spróbował wyprostować ja do pionu. - Jestem pewien, że Michaela nie będzie zła.

Offline

 

#550 2013-05-05 16:33:45

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Port na południu

Michaela

Gdy Cassida chciała sie ukłonić Michaela skoczyła ku niej i chwyciła się pod ręce. Widziała, jak dziewczę jest wykończone, ale zdawała sobie również sprawę z tego, że nawyki niewolnicze Cassida ma już dość mocno wpojone.
- To nie jest miejsce dla dziewczyny w ciąży... Musimy ją stąd zabrać. Jak odpocznie wtedy nam wszystko opowie... Weź ją na ręce Nar. - Delikatnie przełożyła Cassidę na ręce Nara. - Co ze smokiem?

Offline

 

#551 2013-05-05 16:56:27

 Arnil

Mały Admirał

6855598
Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1590
Punktów :   

Re: Port na południu

Wielki i potężny Nar

Nar podniósł Cassidę ostrożnie.
- Wiesz Miśka... Jest pewien problem. - W sumie nie zbyt wiedział jak jej to przekazać. To był mały... a raczej duży problem. - Bo smok... troszke urósł. - Do czego by tu porównać? - Na tyle że jest już wielkosci kamienicy. - Nar nie wiedział jak zareaguje Aria, ale może być zła.

Offline

 

#552 2013-05-05 17:25:29

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Port na południu

Miażdżąca
I
Świetna
Kapitalna
Aria!
{Odgaaaapiam!}

Westchnęła ciężko próbując się opanować po czym powiedziała:
- Tak myślałam... Dlatego nie bardzo chciałam go brać. Ale nic... NA razie wracajmy. Cassida może potrzebować pomocy medycznej. Askarą już sie zajęto. Chodź.

Offline

 

#553 2013-05-05 17:28:29

 Arnil

Mały Admirał

6855598
Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1590
Punktów :   

Re: Port na południu

Nar

- Ale on tam został sam. - Powiedział do Miśki. - Jeśli czegoś z nim nie zrobimy, to moze zacząć jej szukać. A jak przyleci do miasta to nie będzie dobrze.
- Ale on jest spokojny, pani. - Próbowała skłonić głowę, jednak jej pozycja niezbyt jej pozwalała. - Gorzej jak zrobi się głodny.
- Jak często je? I co? - Zapytał jej Nar
- Średnio dwa razy dziennie. - Jakby na chwile zasępniała. - Mięso, więc miasto staje się prawdopodobne, pani. - Odpowiedziałą bardziej Miśce, niz Narowi.

Offline

 

#554 2013-05-05 17:31:03

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Port na południu

Michaela

Miśka znów westchnęła tym razem pasując skroń. Po chwili spojrzała na Nara, potem na Askarę.
- Naprawdę nie wiem, co z tym fantem zrobić... - rzekła zrezygnowana. - Miejmy nadzieję, że nie zgłodnieje do tego czasu, a jakby co mamy Nara i mnie. Jakby co... Teraz chodźmy.
Ruszyła w stronę rezydencji.

Offline

 

#555 2013-05-05 17:32:46

 Arnil

Mały Admirał

6855598
Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1590
Punktów :   

Re: Port na południu

[b]Nar[/]b

Spojrzał na nią z udawaną podejrzliwością.
- Zabrzmiało jakbyś chciał go mną nakarmić. - Szedł za nią powoli. - I do tego są też. - Wyrównął idąc obok niej.
- Poza tym ja do niego nie idę. Zgniecie mnie. - Zatrząsł sie cały ze strachy przed wielkim gadem.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.049 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zarzadzanie09.pun.pl www.097dca.pun.pl www.wolfquest.pun.pl www.mistrzowie-skilla.pun.pl www.architekci2006.pun.pl